Biblioteka



Autorka: Leitha
Gatunek: Fanfiction, Naruto, OC
Odautorsko: Nie musisz znać kanonu, by pokochać historię Leithy. Jednym z jej głównych atutów jest mnogość szczegółów dotyczących Naruto, które pozwalają urozmaicić kreację świata Kishimoto. Mamy dwójkę bohaterów: Niko, charakterną, upartą i silną kunoichi, która nie lubi być lekceważona i niedoceniana oraz Sasuke, postać dobrze znaną, w opowiadaniu nieodbiegającą od pierwowzoru. Mamy skomplikowane misje, walki, treningi i codzienne życie ninja. Mamy rywalizację, która zamienia się w nieco silniejsze uczucie, nieco bardziej skomplikowane. Mamy wątpliwości, intrygi, politykę i przeszłość.



Autorka: Happy.
Gatunek: Fanfiction, Bleach, one-shot, OC
Odautorsko: Zbiory krótkich i nieco dłuższych opowiadań na podstawie Wybielacza. Nie można ich przypisać pod jakąś kategorię, każda jednopartówka jest inna, porusza zupełnie inny temat, zupełnie inaczej obrazuje nam pomysłowość i oryginalność Happy.. Jeśli natomiast gustujecie w  dłuższych opowieściach, mogę Wam polecić Księżniczkę Snów oraz Bezimienny Twór, również pióra Happy., również publikowane na zastoj-umysłu, również pisane lekko, przyjemnie i klimatycznie. Jak wszystko, co skrobie autorka.


Autorka: Karolina Jones
Gatunek: Fantastyka, odniesienia mitologiczne
Odautorsko: Jak przedstawić słowiańską mitologię w sposób przystępny, ciekawy i miły dla oka? Wystarczy stworzyć bohaterkę o ciętym języku i dość cynicznym podejściu do świata. Wystarczy do historii wnieść nieco magii, nieco nieludzkich stworzeń, nieco przyziemnych problemów kontrastujących z wiszącą nad bohaterami… Właśnie, co? Katastrofą? Klątwą? A może przeznaczeniem? Zapraszam do przeczytania lekkiej, naprawdę ciekawej historii.


Autorka: Em
Gatunek: Fanfiction, Bleach, OC
Odautorsko: Nic nie wnoszący tasiemiec? Nie, to historia dwóch młodych shinigami, dwóch skrajnych przeciwieństw. Najlepszych przyjaciółek, dzięki którym ujrzymy kulisy Akademii, wieloletnich treningów, rodów szlacheckich. Rozpoczniemy jako smarkule, które nie znają otaczającego je świata. Dorośniemy wraz z Hikaru Ukitake i Irie Kuchiki, poznamy pozytywy wielkich przyjaźni, zrozumiemy pierwsze zawody miłosne, razem z nimi przyzwyczaimy się do bezustannej walki o siebie i swoje umiejętności. Poznamy również odór śmierci i poświęcenia. Polecam, bo naprawdę warto spojrzeć na Bleacha od nieco innej strony, nie tylko Ichigo i spółki. 


Odautorsko: Historia tłumaczona i o ile tłumaczenia ocenić nie mogę, tak mogę wspomnieć co nieco o samej treści. Jeśli mam być szczera, to tylko dzięki tej historii powstała Namida. Czytając Beneath my pillow poznałam Itachi’ego od innej strony, dopiero wtedy stał się dla mnie milczącym geniuszem, mężczyzną, który widział swoje dzieciństwo zupełnie inaczej, niż przedstawił do Masashi, chłopakiem, którego przygniotły oczekiwania i ambicje. Oczekiwania i ambicje uczyniły go bowiem pustą skorupą, przeznaczoną do zabijania. Co się jednak stanie, gdy maszyna zacznie odczuwać lata walk i dominacji? Kiedy straci swój najważniejszy zmysł, zdając się na pomoc kogoś zupełnie zwyczajnego i przeciętnego, o szczęśliwym dzieciństwie? Bo właśnie tak ocenić Sakurę Haruno mogliby obserwatorzy, którzy nie poznali jej historii. Nie do końca pięknej, prostej i szczęśliwej. 


Autorka: Tooru
Kategoria: Naruto przyszłość, ItaSaku

            Odautorsko: Kiedyś czytałam, treść prześlizgnęła się przez mój mózg i wracała na tyle rzadko, bym po jakiś czasie zapomniała. Wróciłam przez przypadek, a jak zauważyliście, w moim przypadku przypadki zazwyczaj działają na korzyść. Wojna, która wyniszcza ziemie, wioski i przede wszystkim shinobi. Wojna, która odcisnęła trwałe piętno w każdej duszy, której udało się uchować. Dziesięć lat to szmat czasu, jednak niewystarczający, by gospodarka, morale i rany zrosły się po wojnie, która niesie tylko zniszczenie. Sakura Haruno doskonale zdawała sobie z tego sprawę i chyba nigdy nie próbowała z tym walczyć. Jak wszyscy, przeżyła załamanie. Jak niewielu, stoczyła się do poziomu niezawodnej zabójczyni. Sakura i Itachi. Niekoniecznie subtelna relacja. A jak wszystko, co brudne i zabarwione szaleństwem, pochłonęłam z ogromną przyjemnością. 



Pomocne


1 komentarz:

  1. Ojej, droga Mayuki, czuję się zaszczycona, widząc się w Twoich linkach. To bardzo miłe i wiele dla mnie znaczy. Postaram się zapoznać z Twoim opowiadaniem, ale nie wiem, ile mi to zajmie, ponieważ mam teraz natłok pracy i będzie ciężko. W każdym razie - jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń